Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Wakacje na Ścianie 4

Wtorek, 13 czerwca 2017 Kategoria do 200, Kocia czytelnia Uczestnicy
Km: 162.50 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 703m Sprzęt: Przełajówka Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś na długi czas dosłownie przyklejamy się do granicy. Początkowo polsko - białoruskiej, potem polsko - ukraińskiej.

Udaje nam się przejechać niecałe 20 km (lecimy akurat ścieżkami rowerowymi przez Włodawę) i wtedy z posesji na dużej prędkości wyjeżdża samochód. Prawie ląduję na jego masce. Udaje mi się wyhamować i mocno skręcić kierownicę, by nie doszło do wypadku. To mogło skończyć się fatalnie. Zatrzymujemy ten samochód i robimy kierowcy mega awanturę. Niestety w nerwach żadne z nas nie wzywa policji, ani nie robi zdjęcia tablic rejestracyjnych i kierowca ostatecznie ucieka bezkarnie. To niemiłe spotkanie wystarcza w zupełności, by kompletnie przeszła mi ochota na jakikolwiek dłuższy postój w tym mieście. Michał kupuje jedynie wodę, chwilę gada pod sklepem z sakwiarzami, którzy trochę narzekają na Green Velo i bez żalu wybywamy stąd.

Mocno dziś wieje, w dodatku zakwasy nic, a nic nie chcą ustąpić. Jedzie się więc ciężko i powoli. W Dorohusku na ławce w parku robimy pierwszą dłuższą przerwę. Miejsce nie jest osłonięte od wiatru, szybko robi się nam zimno.

Naszą uwagę praktycznie od samego początku wyjazdu zwraca ogromna ilość bocianów. W każdej miejscowości przynajmniej po kilka zajętych gniazd. Mniej lub bardziej okazałych. Bociany chodzące po podwórkach, łąkach, a nawet po ulicy to tutaj zupełnie normalny widok.

Przed Hrubieszowem pojawiają się pierwsze większe pagórki. Na wjeździe do miasta odwiedzamy Orlen, bo to chyba pora na kawę :). Wyjeżdżając z  miasta kręcimy chwilę po DK74, a potem zmagając się z mocnym wiatrem skaczemy po kolejnych wzniesieniach. Po (mimo zakwasów) kawie jedzie mi się super.



Namioty rozbijamy dziś w lesie liściastym. Noc jest bardzo wietrzna i z tego powodu słabo śpię.

Mapa:

Zdjęcia


Zaliczone gminy: Włodawa (teren wiejski), Włodawa (miasto), Wola Uhruska, Ruda-Huta, Dorohusk, Dubienka, Horodło, Hrubieszów (teren wiejski), Hrubieszów (miasto), Werbkowice, Mircze, Tyszowce (12 gmin).

Ciąg dalszy


komentarze
Bociany czują się swobodnie, w końcu są u siebie "w domu".
malarz
- 05:01 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum