Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2021
Dystans całkowity: | 619.88 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Suma podjazdów: | 301 m |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 123.98 km |
Więcej statystyk |
Z rowerem w lesie
Niedziela, 23 maja 2021 Kategoria do 100, Kocia czytelnia
Km: | 63.42 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 301m | Sprzęt: Hardtail | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tym razem w terenie. Często pada, więc jest zupełnie nieźle - koła nie grzęzną w piasku.
Na kwiat paproci jeszcze za wcześnie.
Rower, gdzieś w środku lasu.
Aleja.
Kwiat sosny.
Na kwiat paproci jeszcze za wcześnie.
Rower, gdzieś w środku lasu.
Aleja.
Kwiat sosny.
Z wizytą u toruńskiego kota
Sobota, 15 maja 2021 Kategoria do 200, Kocia czytelnia
Km: | 187.48 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
W Toruniu na dachu siedzi kot. Pojechałam go odwiedzić.
Przy okazji kupiłam też toruńskie pierniki. Pół sakwy :).
Pogoda dopisała, dyspozycja nieco mniej. Brakowało lekkości w nogach.
Przy okazji kupiłam też toruńskie pierniki. Pół sakwy :).
Pogoda dopisała, dyspozycja nieco mniej. Brakowało lekkości w nogach.
"A moje miasto to Białystok"
Poniedziałek, 3 maja 2021 Kategoria do 50, Kocia czytelnia, Majówka
Km: | 36.93 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jeden stopień powyżej zera, deszcz i wiatr. Tak czasami wygląda wiosna. Po deszczowym dniu nadeszła noc łamiących się drzew i jeżdżących wozów strażackich. A potem przyszedł poranek, gdy trzeba było założyć mokre i zimne ubranie. Ale najpierw kawa i śniadanie. Po kawie większość spraw wydaje się łatwiejsza, a zimne, mokre buty oraz ubranie nie są aż tak straszne.
W wietrze i mżawce lecimy (hm... chyba nie lecimy, tylko dostojnie się toczymy) po dwie ostatnie gminy. Juchnowiec Kościelny i Białystok.
W wietrze i mżawce lecimy (hm... chyba nie lecimy, tylko dostojnie się toczymy) po dwie ostatnie gminy. Juchnowiec Kościelny i Białystok.
Czekając na deszcz
Niedziela, 2 maja 2021 Kategoria do 150, Kocia czytelnia, Majówka
Km: | 144.15 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
To właśnie dziś był ten dzień, gdy miało spaść dużo deszczu i gdy miał zerwać się silny wiatr.
Wszystko się spełniło. Deszcz zaczął padać, gdyśmy dojeżdżali do Narwi, była wtedy godzina 14. Kilka godzin spędziliśmy pod dachem jedząc obiad. To jednak nie uchroniło nas przed zmoknięciem. Jadąc i idąc niemal po kostki w błocie do m. Puchły, by zobaczyć ładną cerkiew, zmokliśmy strasznie. Czułam jak woda leje mi się przez stójkę kurtki i płynie po plechach. Buty - szkoda gadać. W dodatku ten wiatr.... Są to warunki, gdy trzeba szukać miejscówki noclegowej roztropnie. To nie może być wysoki las. Co najwyżej młodnik. A najlepiej śródleśna polana.
Było fajnie.
Supraśl
Narew
Leje
Oni chyba nie lubią deszczu.
Puchły
Wszystko się spełniło. Deszcz zaczął padać, gdyśmy dojeżdżali do Narwi, była wtedy godzina 14. Kilka godzin spędziliśmy pod dachem jedząc obiad. To jednak nie uchroniło nas przed zmoknięciem. Jadąc i idąc niemal po kostki w błocie do m. Puchły, by zobaczyć ładną cerkiew, zmokliśmy strasznie. Czułam jak woda leje mi się przez stójkę kurtki i płynie po plechach. Buty - szkoda gadać. W dodatku ten wiatr.... Są to warunki, gdy trzeba szukać miejscówki noclegowej roztropnie. To nie może być wysoki las. Co najwyżej młodnik. A najlepiej śródleśna polana.
Było fajnie.
Supraśl
Narew
Leje
Oni chyba nie lubią deszczu.
Puchły
No i przyszedł maj
Sobota, 1 maja 2021 Kategoria do 200, Kocia czytelnia, Majówka
Km: | 187.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
No i przyszedł maj, lecz wcale nie zrobiło się gorąco. Poranek był wybitnie zimny. Nad łąkami ścieliły się mgły, a termometr pokazywał 1 stopień powyżej zera.
Byliśmy akurat w Łapach, gdy zaczął padać deszcz.
Mimo coraz gorszej pogody, spotkaliśmy w tym deszczu inne rowerowe majówki. Włączył nam się wtedy tryb sportowy. Cisnęliśmy tak zawzięcie, aż dogoniliśmy każdego, kto pojawiał się w zasięgu wzroku. Dzięki temu wydawało mi się, że jest całkiem ciepło. Kiedyś już wspominałam, że deszcz niespecjalnie mnie wzrusza. Znacznie bardziej wiatr. Nic się nie zmieniło.
My
Deszczowa ja i czołg
Na zakończenie dnia łapiemy jeszcze gminę Czarna Białostocka.
Byliśmy akurat w Łapach, gdy zaczął padać deszcz.
Mimo coraz gorszej pogody, spotkaliśmy w tym deszczu inne rowerowe majówki. Włączył nam się wtedy tryb sportowy. Cisnęliśmy tak zawzięcie, aż dogoniliśmy każdego, kto pojawiał się w zasięgu wzroku. Dzięki temu wydawało mi się, że jest całkiem ciepło. Kiedyś już wspominałam, że deszcz niespecjalnie mnie wzrusza. Znacznie bardziej wiatr. Nic się nie zmieniło.
My
Deszczowa ja i czołg
Na zakończenie dnia łapiemy jeszcze gminę Czarna Białostocka.