Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:2242.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:64:17
Średnia prędkość:23.52 km/h
Suma podjazdów:8475 m
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:77.32 km i 10h 42m
Więcej statystyk

2015

Czwartek, 31 grudnia 2015 Kategoria Podsumowania, do 50
Km: 28.11 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 136m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
Przejechane rowerem 25.607,54 km. Rok zamknięty.
Jak kolejne zamknięte drzwi.
Dziwna jest świadomość, że już niczego nie idzie zmienić, zrobić inaczej.
Ale może to i lepiej :).
Szczęśliwego Nowego Roku i udanej Zabawy Sylwestrowej życzę wszystkim moim Czytelnikom!

Praca

Środa, 30 grudnia 2015 Kategoria do 50
Km: 30.62 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 162m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś 22 choinki, wczoraj 33.
Zimno! -5 stopni. Bardzo nieprzyjemnie się jechało. No i jeszcze wredny wiatr na dokładkę.

Praca

Wtorek, 29 grudnia 2015 Kategoria do 50
Km: 30.80 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 144m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 28 grudnia 2015 Kategoria do 50
Km: 30.88 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 139m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
45 choinek.

Na pagórek i nad jezioro

Niedziela, 27 grudnia 2015 Kategoria do 150, Kocia czytelnia
Km: 109.81 Km teren: 0.00 Czas: 04:38 km/h: 23.70
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 323m Sprzęt: Przełajówka Aktywność: Jazda na rowerze
Rozpoczęłam od starej DK5. To dość syfiasta droga. Ruchu dziś dużego nie było, ale jest tam pełno kolein, pobocze jest dziurawe i brudne. Piach, dziury, kałuże, śmieci, szkło. Obrzydliwie. Jadąc do Witkowa myślałam, że wiatr mi przeszkadza. Ale przekonałam się, że faktycznie przeszkadza, gdy wykręciłam na północ ;). Droga do Trzemeszna to były tragiczne dziury, ale samo Trzemeszno (z dość równym kamiennym brukiem) jak zawsze bardzo mi się podobało. Dalej pagórki i Wydartowo. To właśnie pagór wydartowski był tym wyczekiwanym dziś pagórkiem. Kilka szybkich fotek w tej ładnej okolicy i w drogę! Kolejny cel to jezioro Pakoskie. Na stację kolejową w Janikowie jadę przez groblę przerzuconą przez to długaśne jezioro. Widzę tylko południową jego część, bo wysoki nasyp kolejowy zasłania skutecznie część północną. Chwila nad jeziorem. Słucham jak szumią fale....
Stacja kolejowa w Janikowie. Jestem tu po raz drugi. Tym razem poczekalnia jest otwarta. Czasu do odjazdu pociągu mam mało, ale wystarcza go by tu wejść i zjeść kanapkę. Pachnie farbą. Świeżo malowane.






Zdjęcia

Kłodawa

Sobota, 26 grudnia 2015 Kategoria do 200, Kocia czytelnia
Km: 170.12 Km teren: 0.00 Czas: 06:43 km/h: 25.33
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 464m Sprzęt: Przełajówka Aktywność: Jazda na rowerze
Jeśli ktoś z Was będzie szukał kiedyś stacji kolejowej w Kłodawie, to może się zdziwić. Aby tam trafić, trzeba... wyjechać z Kłodawy i trafić do zupełnie innej miejscowości. Jednak na budynku stacji stoi jak wół: KŁODAWA.
Szczegóły zaś :)
............................................................

Wiało. Mocno. Z wiatrem poleciałam po ostatnią nową gminę w tym roku... choć aby zaliczyć Ostrowite musiałam przez 14 km się szarpać z bocznym wiatrem, który chwilami zmieniał mi tor jazdy. Ciemność złapała mnie jeszcze przed Ślesinem. Łącznie 70km zrobiłam więc po ciemku. Jechałam bocznymi drogami. To zawsze dla mnie dość ciekawe doświadczenie, gdy jadę sama, gdy drogi są zupełnie puste i gdy jest kompletnie ciemno. Wszystko nie do końca realne. Jak niedopowiedziane.
I tak sobie jechałam i jechałam aż dotarłam do Kłodawy. Po drodze nie piłam nigdzie kawy, nie jadłam zapiekanek (z czasem było ciasno). Raz weszłam na stacji Hawa do toalety. Wtargałam tam ze sobą rower. Nie wiem po co :)).





Zdjęcia

Riri

Piątek, 25 grudnia 2015 Kategoria do 50, Kocia muzyka
Km: 22.32 Km teren: 0.00 Czas: 00:54 km/h: 24.80
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 101m Sprzęt: Przełajówka Aktywność: Jazda na rowerze
"It's like you're screaming
And no one can hear [...]
And when it's over and it's gone
You almost wish that you could have all that bad stuff back
So that you could have the good."

https://www.youtube.com/watch?v=tg00YEETFzg


Wigilijnie

Czwartek, 24 grudnia 2015 Kategoria do 50
Km: 14.97 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 79m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze

Praca

Środa, 23 grudnia 2015 Kategoria do 50
Km: 33.09 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 138m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
22 choinki. Ciepło jak wiosną, aż 11 stopni i słońce.

Praca

Wtorek, 22 grudnia 2015 Kategoria do 50
Km: 30.47 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 149m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
25 choinek.
W drodze do pracy było coś w rodzaju małego huraganu. Prawie zmiotło mnie z drogi. Na powrocie deszcz.

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum