Wakacje 4
Poniedziałek, 14 czerwca 2021 Kategoria do 150, Kocia czytelnia
Km: | 135.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 696m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano coś gryzie mnie w przedramię. Chyba mrówka. Zostają 4 małe punkciki. Zastanawiam się, czy mój organizm wytworzy silną reakcję alergiczną. Początkowo jednak nie dzieje się nic złego. Zwijamy się z biwaku i ruszamy na trasę.
Odwiedzamy budzący kontrowersje pomnik w Jedwabnem, potem tłuczemy się po drogach z kamiennego bruku.
Prowadzę rower przez kilka kilometrów, bo jest to nawierzchnia pod opony MTB, a nie szosowe. Jest ciepło. Po 65 km osiągamy Wąsosz. Gorąco! Miejscowość ma ładnie malowany przystanek autobusowy i dwa wyjątkowo ciekawe kościoły.
Cały czas jedzie mi się średnio dobrze. Kiedy w Stawiskach trafia się Orlen, od razu wbijam na kawę. Po niej od razu jedzie się lepiej i szybciej. W drugiej części dnia mijamy radar pogodowy, a potem po raz drugi ładujemy się w teren. To znacznie spowalnia.
Końcówka jazdy to obiad w restauracyjce nad Narwią. Akurat kończy się jeden z meczy Euro 2020. Nasi z kimś tam przegrali. Nagle stoliki wystawione na zewnątrz pustoszeją i robi się cicho oraz spokojnie. Przyjemnie.
Zamawiamy obiad, a potem jedziemy zwiedzać Nowogród. Nic specjalnego tu nie ma. Pora uciekać do lasu, na nocleg.
Zaliczone gminy: Wizna, Jedwabne, Przytuły, Radziłów, Wąsosz, Stawiski, Mały Płock, Zbójna, Nowogród.
Odwiedzamy budzący kontrowersje pomnik w Jedwabnem, potem tłuczemy się po drogach z kamiennego bruku.
Prowadzę rower przez kilka kilometrów, bo jest to nawierzchnia pod opony MTB, a nie szosowe. Jest ciepło. Po 65 km osiągamy Wąsosz. Gorąco! Miejscowość ma ładnie malowany przystanek autobusowy i dwa wyjątkowo ciekawe kościoły.
Cały czas jedzie mi się średnio dobrze. Kiedy w Stawiskach trafia się Orlen, od razu wbijam na kawę. Po niej od razu jedzie się lepiej i szybciej. W drugiej części dnia mijamy radar pogodowy, a potem po raz drugi ładujemy się w teren. To znacznie spowalnia.
Końcówka jazdy to obiad w restauracyjce nad Narwią. Akurat kończy się jeden z meczy Euro 2020. Nasi z kimś tam przegrali. Nagle stoliki wystawione na zewnątrz pustoszeją i robi się cicho oraz spokojnie. Przyjemnie.
Zamawiamy obiad, a potem jedziemy zwiedzać Nowogród. Nic specjalnego tu nie ma. Pora uciekać do lasu, na nocleg.
Zaliczone gminy: Wizna, Jedwabne, Przytuły, Radziłów, Wąsosz, Stawiski, Mały Płock, Zbójna, Nowogród.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!