Deszczowa niespodzianka
Niedziela, 11 października 2020 Kategoria do 50, Kocia czytelnia
Km: | 42.55 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:03 | km/h: | 13.95 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 316m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Prognozy nie sprawdziły się. Miało padać w nocy i to tylko w
początkowej jej części. Kiedy wcześnie rano dzwoni budzik, nadal pada. Tracę
chęć do jazdy. Przestawiam budzik i śpię dalej. Wstaję dopiero wtedy, gdy na
dobre robi się widno. No nic, trzeba zmodyfikować plany. Kiedy jem śniadanie i
piję kawę, pada nadal. Co za lipa!
Potem przelotnie pada już do końca. Dzień zaczynam od sprawdzenia, co to za zakład słyszałam przez całą noc. Jadę tam, skąd dobiegają dźwięki. Okazuje się, że to słynna Huta Katowice!
Potem jeżdżę sobie jeszcze po Dąbrowie Górniczej, a następnie dokładniej zwiedzam Będzin.
Nie ma tu co prawda rynku, ale jest całkiem sympatyczny deptak, a przy głównej ulicy ładne kamieniczki. Zaliczam jeszcze Czeladź, która ma miły dla oka rynek z kwiatami i fontanną oraz Siemianowice Śląskie, po czym gramoląc się pod górę, docieram do Katowic.
Zaliczone gminy: Czeladź, Siemianowice Śląskie.
Potem przelotnie pada już do końca. Dzień zaczynam od sprawdzenia, co to za zakład słyszałam przez całą noc. Jadę tam, skąd dobiegają dźwięki. Okazuje się, że to słynna Huta Katowice!
Potem jeżdżę sobie jeszcze po Dąbrowie Górniczej, a następnie dokładniej zwiedzam Będzin.
Nie ma tu co prawda rynku, ale jest całkiem sympatyczny deptak, a przy głównej ulicy ładne kamieniczki. Zaliczam jeszcze Czeladź, która ma miły dla oka rynek z kwiatami i fontanną oraz Siemianowice Śląskie, po czym gramoląc się pod górę, docieram do Katowic.
Zaliczone gminy: Czeladź, Siemianowice Śląskie.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!