Podwarszawskie gminobranie (1)
Środa, 19 czerwca 2019 Kategoria do 50, Kocia czytelnia
Km: | 21.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 78m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziwna to była podróż koleją. Zabrakło miejscówek, więc
poszłam z rowerem do ostatniego wagonu. Wagon ten był 1 klasą. Kiedy przyszedł
konduktor, współpasażerowie zaczęli się skarżyć na duchotę, gorąco i brak
klimatyzacji. „Państwo nie płacicie za klimatyzację, Państwo płacicie za
przewóz” – odparł konduktor. Wszystkich nas kompletnie zamurowało. Nikt nie
spodziewał się takiego… wyjaśnienia.
Wobec alternatywy, czy dopłacić do 1 klasy, czy przejść wagon dalej, pozostawiłam rower pod okiem towarzyszy kolejowej niedoli i poszłam do sąsiedniego wagonu. Warunki były zupełnie podobne – też tkwiłam na korytarzu. Tkwienie w korytarzu 1 klasy nie różni się niczym od tkwienia na korytarzu 2 klasy. Więc po co przepłacać? Na Warszawie Centralnej pociąg stał chwilę dłużej, więc przemieściłam się wraz z rowerem do 2 klasy. A potem… na godzinę utknęliśmy na Warszawie Wschodniej, bo czekaliśmy na inny pociąg. W rezultacie w Tłuszczu wysiadłam w nocy. Jeszcze tylko małe zakupy na stacji, bo jutro przecież Boże Ciało i pognałam szukać miejscówki noclegowej. Tę znalazłam bardzo szybko.
Wobec alternatywy, czy dopłacić do 1 klasy, czy przejść wagon dalej, pozostawiłam rower pod okiem towarzyszy kolejowej niedoli i poszłam do sąsiedniego wagonu. Warunki były zupełnie podobne – też tkwiłam na korytarzu. Tkwienie w korytarzu 1 klasy nie różni się niczym od tkwienia na korytarzu 2 klasy. Więc po co przepłacać? Na Warszawie Centralnej pociąg stał chwilę dłużej, więc przemieściłam się wraz z rowerem do 2 klasy. A potem… na godzinę utknęliśmy na Warszawie Wschodniej, bo czekaliśmy na inny pociąg. W rezultacie w Tłuszczu wysiadłam w nocy. Jeszcze tylko małe zakupy na stacji, bo jutro przecież Boże Ciało i pognałam szukać miejscówki noclegowej. Tę znalazłam bardzo szybko.
Ciąg dalszy
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!