Nasze ULTRA będzie teraz inne...
Czwartek, 6 czerwca 2019 Kategoria do 50, Kocia czytelnia
Km: | 31.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 178m | Sprzęt: Hardtail | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wczoraj, późnym wieczorem, dowiedziałam się, że jeden z nas, ultramaratończyków nie żyje. Tomek w minioną sobotę uczestniczył w Maratonie Podróżnika na trasie nieco ponad 300 km. Był już prawie na mecie. Brakował niespełna kilometr. Chyba potrafię wyobrazić sobie radość jaką musiał czuć, gdy już wiedział, że za chwilę skończy jazdę - do tego z pięknym wynikiem. Niestety to wszystko zniszczył głupi kierowca samochodu, który jadąc z ogromną prędkością najechał na Tomka.
Tomek przez kilka dni walczył o życie w szpitalu i niestety walkę tę przegrał. Zostawił żonę i dwie córki. Jestem głęboko wstrząśnięta. Cały dzień o tym myślę i nie mogę uwierzyć, że to się rzeczywiście wydarzyło. Realizował swoją pasję - jak każdy z nas.
Cześć Jego pamięci.
Nasze ULTRA będzie teraz inne...
Tomek przez kilka dni walczył o życie w szpitalu i niestety walkę tę przegrał. Zostawił żonę i dwie córki. Jestem głęboko wstrząśnięta. Cały dzień o tym myślę i nie mogę uwierzyć, że to się rzeczywiście wydarzyło. Realizował swoją pasję - jak każdy z nas.
Cześć Jego pamięci.
Nasze ULTRA będzie teraz inne...
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!