Częstochowa
Niedziela, 22 kwietnia 2018 Kategoria do 50, Kocia czytelnia
Km: | 25.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 150m | Sprzęt: Kolarzówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Donośnie skrzeczący bażant ogłasza, że oto wstał nowy dzień.
Kręci się blisko namiotu. Dalszy sen nie jest już możliwy. Zbieram się
praktycznie od razu – kawy przecież i tak nie będzie, bo kuchenka nie działa.
Raz jeszcze przetrząsam teren w nadziei, że w dziennym świetle znajdę brakującą
część. Nic to nie daje. Poranek jest dość rześki, 9*C. Jadę do centrum.
Znajduję tam McD i wbijam się na ciepłe śniadanie. Potem przejazd, pustą o tej
porze, Aleją i podjazd na Jasną Górę. Nie ma akurat żadnej większej grupy,
ludzi jest raczej niewielu. Przypinam rower i wchodzę do środka.
komentarze
Morsie a co na golasa miała wejść ? - ogarnij się :D
Katana1978 - 14:08 sobota, 28 kwietnia 2018 | linkuj
Wspaniale poczytać znakomitą, jak zawsze, relację i obejrzeć kapitalne, jak zawsze, fotografie z trasy! :)
malarz - 04:17 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj
Trafiłaś na piękną pogodę! Chciałbym mieć taką w czerwcu.
koszmar67 - 20:48 poniedziałek, 23 kwietnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!