Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Powrót

Wtorek, 30 maja 2017 Kategoria do 50
Km: 29.62 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 150m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś po raz pierwszy od wypadku wsiadłam na rower. Nie zauważyłam spadku formy - może dlatego, że... również wcześniej jej nie miałam, więc i nie było czego tracić.
Udało mi się pojechać nawet nieco szybciej niż zwykle, a to dlatego, że uciekałam przed burzą. Burza była jednak szybsza i dopadła mnie jakieś 7 km przed domem. Schowałam się na przystanku. Kiedy przestało się błyskać i mocno grzmieć, ruszyłam. I praktycznie od razu zaczęło lać. Ulewa taka, że świata nie było widać. Zmokłam doszczętnie. Wodę miałam w uszach, oczach, jak pod prysznicem. Nie przypominam sobie bym kiedyś wcześniej jechała w tak nawalnym deszczu. Na plecach cały czas miałam powarkującą groźnie burzę. Nawet fajnie było. Im bardziej mokra byłam, tym więcej miałam z tego zabawy. Kiedy jest ciepło, może sobie padać. Nie przeszkadza mi to. Przynajmniej się nie kurzy.
Niestety ręka nadal boli.



komentarze
Opowieść jak zawsze optymistyczna. :) Życzę podobnej reszty sezonu.
lutra
- 22:29 wtorek, 30 maja 2017 | linkuj
MARECKY - dziękuję!
Bitels - prawda. Powoli, ze spokojem. W końcu musi być dobrze.
yurek55 - jestem zbyt leniwa. Moje rowery na ogół są brudne niestety.
wilk - udało się :)
Kot
- 19:00 wtorek, 30 maja 2017 | linkuj
Ważne, że znów w siodle! ;))
wilk
- 18:54 wtorek, 30 maja 2017 | linkuj
Masz rację z tym deszczem, tylko sporo roboty jest przy czyszczeniu roweru po powrocie.
yurek55
- 18:54 wtorek, 30 maja 2017 | linkuj
Teraz tylko czasu trzeba, a wszystko będzie dobrze.
Bitels
- 18:47 wtorek, 30 maja 2017 | linkuj
Zdrowia życzę
MARECKY
- 18:27 wtorek, 30 maja 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum