Kot
Niedzielna wycieczka
Niedziela, 6 marca 2016 Kategoria do 200
| Km: | 166.42 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
| : | kcal | Podjazdy: | 406m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
Ostatnie 43 km w deszczu. Wiatr niestety praktycznie cały czas przeszkadzał. A gdy zaczął lekko pomagać, to akurat wjechałam w las :).
komentarze
No jest fotka, ale Kocie, gdzie relacja???
Ja postanowiłem od piątku do niedzieli oddać się "sweet do it nothing" i się wcale tym nie chwalę ;)
P.S.
Raz to piękne miasto odwiedziłem, ale raczej tranzytem i pierników nie skosztowałem... Chyba już mam pomysł na kolejną wycieczkę :)
sierra - 23:08 wtorek, 8 marca 2016 | linkuj
Ja postanowiłem od piątku do niedzieli oddać się "sweet do it nothing" i się wcale tym nie chwalę ;)
P.S.
Raz to piękne miasto odwiedziłem, ale raczej tranzytem i pierników nie skosztowałem... Chyba już mam pomysł na kolejną wycieczkę :)
Tak, Toruń jest piękny nawet gdy pada :).
Starsza - wróciłam, ale w jakże słabym stylu! Pod okrutny, zimny wiatr nieźle się umordowałam, a nieprzyjemny deszcz dokończył tej straszliwej rzezi :))
Remik - zaciskałam ostro zęby niemal cały czas!
Eranis - w sobotę niestety musiałam być w pracy :( bardzo krótki był mój weekend.
Kot - 20:11 poniedziałek, 7 marca 2016 | linkuj
Starsza - wróciłam, ale w jakże słabym stylu! Pod okrutny, zimny wiatr nieźle się umordowałam, a nieprzyjemny deszcz dokończył tej straszliwej rzezi :))
Remik - zaciskałam ostro zęby niemal cały czas!
Eranis - w sobotę niestety musiałam być w pracy :( bardzo krótki był mój weekend.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
