Kłodawa
Sobota, 26 grudnia 2015 Kategoria do 200, Kocia czytelnia
Km: | 170.12 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 06:43 | km/h: | 25.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 464m | Sprzęt: Przełajówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jeśli ktoś z Was będzie szukał kiedyś stacji kolejowej w Kłodawie, to może się zdziwić. Aby tam trafić, trzeba... wyjechać z Kłodawy i trafić do zupełnie innej miejscowości. Jednak na budynku stacji stoi jak wół: KŁODAWA.
Szczegóły zaś :)
............................................................
Wiało. Mocno. Z wiatrem poleciałam po ostatnią nową gminę w tym roku... choć aby zaliczyć Ostrowite musiałam przez 14 km się szarpać z bocznym wiatrem, który chwilami zmieniał mi tor jazdy. Ciemność złapała mnie jeszcze przed Ślesinem. Łącznie 70km zrobiłam więc po ciemku. Jechałam bocznymi drogami. To zawsze dla mnie dość ciekawe doświadczenie, gdy jadę sama, gdy drogi są zupełnie puste i gdy jest kompletnie ciemno. Wszystko nie do końca realne. Jak niedopowiedziane.
I tak sobie jechałam i jechałam aż dotarłam do Kłodawy. Po drodze nie piłam nigdzie kawy, nie jadłam zapiekanek (z czasem było ciasno). Raz weszłam na stacji Hawa do toalety. Wtargałam tam ze sobą rower. Nie wiem po co :)).
Zdjęcia
Szczegóły zaś :)
............................................................
Wiało. Mocno. Z wiatrem poleciałam po ostatnią nową gminę w tym roku... choć aby zaliczyć Ostrowite musiałam przez 14 km się szarpać z bocznym wiatrem, który chwilami zmieniał mi tor jazdy. Ciemność złapała mnie jeszcze przed Ślesinem. Łącznie 70km zrobiłam więc po ciemku. Jechałam bocznymi drogami. To zawsze dla mnie dość ciekawe doświadczenie, gdy jadę sama, gdy drogi są zupełnie puste i gdy jest kompletnie ciemno. Wszystko nie do końca realne. Jak niedopowiedziane.
I tak sobie jechałam i jechałam aż dotarłam do Kłodawy. Po drodze nie piłam nigdzie kawy, nie jadłam zapiekanek (z czasem było ciasno). Raz weszłam na stacji Hawa do toalety. Wtargałam tam ze sobą rower. Nie wiem po co :)).
Zdjęcia
komentarze
Niektóre nazwy stacji wymyśla się chyba dla dezinformacji ruskiego zwiadu. ;]
mors - 23:00 sobota, 26 grudnia 2015 | linkuj
A ja pamiętam nerwowe namierzanie stacji w Widuchowej, kilka km za miastem, na kilka minut przed odjazdem pociągu... ;)
michuss - 22:42 sobota, 26 grudnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!