Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Spotkanie

Niedziela, 9 sierpnia 2015 Kategoria do 100
Km: 55.92 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 127m Sprzęt: Przełajówka Aktywność: Jazda na rowerze
W niedzielę mam do zaliczenia tylko dwie gminy. Są to Wielichowo i Opalenica. Trasa ma 68km, ale udaje mi się ją porządnie skrócić dzięki temu, że Tomzoo podwozi mnie z Mosiny aż do Kamieńca. Cieszę się bardzo, bo po wczorajszej upalnej przeprawie jakoś nie mam specjalnej ochoty na rower.

Korzystać z życia

Dziś jest dużo chłodniej – 25-29*C przez większą część przejazdu. Do tego słońce długo schowane jest za chmurami. Jedzie się przyjemnie aż do Wielichowa. Potem robi się mniej sympatycznie, bo zmieniam kierunek jazdy i wiatr zaczyna przeszkadzać. Daleko na szczęście nie muszę jechać. Szybko docieram do Grodziska, gdzie na stacji Orlenu jem drugie śniadanie. Korzystam z życia na całego – biorę dużą kawę mocca i zapiekankę szpinakową, a wszystko to nie za kasę, lecz za punkty z cudem wczoraj uratowanej karty. Po tej miłej przerwie niespiesznie, z nóżki na nóżkę, toczę się do Opalenicy. Czasu do pociągu mam mnóstwo. Zwiedzam więc dokładnie miasteczko, kupuję bilet kolejowy i idę na lody włoskie.

Ich troje
Gdy tak zajadam siedząc przy stoliku i patrząc na ładny ratusz, zauważam wąsatego szosowca. Rower ma niebieski. Jurek57! Wyskakuję jak oparzona zza stolika i drę się: cześć Jurek! Co za miłe, niespodziewane spotkanie. Jurek ma trochę czasu, bo czeka na Lidan, z którą jest tu umówiony na wspólną jazdę. Dosiada się więc. Wkrótce dociera też sama Lidan, którą wreszcie mam okazję poznać. Stwierdza, że wyglądam inaczej niż na zdjęciach. Śmieję się, bo przypomina mi się reakcja Starszejpani (której nie przebije chyba nic) na mój widok gdyśmy się spotkały po raz pierwszy. Wypaliła ona wtedy: „myślałam, że jesteś blondynką!” Siedzimy we trójkę, a potem razem jedziemy na dworzec kolejowy. Są tu pochylnie, którymi można przejechać rowerami na perony. Świetne rozwiązanie, bo nie trzeba się szarpać z noszeniem roweru po schodach, co jest utrapieniem na wielu dworcach. Tu się żegnamy: Lidan i Jurek jadą na swoją wycieczkę, a ja wracam do domu.



Mapa:

ZDJĘCIA

Zaliczone gminy: Wielichowo, Opalenica (2 gminy).

komentarze
PS. na zdjęciu to wygląda jakby rodzice wzięli 19-letnią córeczkę na wycieczkę. ;))
mors
- 09:42 sobota, 15 sierpnia 2015 | linkuj
O kurcze, Ty faktycznie nie jesteś blondynką! :O
:D
mors
- 09:40 sobota, 15 sierpnia 2015 | linkuj
To dlatego, że siedziałam schowana w cieniu. Trudno też, jadąc rowerem, dokładnie przyglądać się wszystkim ludziom siedzącym w kafejkach na powietrzu :).
Dziwne, że ja Ciebie wypatrzyłam - bo na ogół zbyt spostrzegawcza nie jestem ;).
Kot
- 06:03 środa, 12 sierpnia 2015 | linkuj
O mały wąs (włos) i bym Cię nie zauważył 1 :-)
Ale RÓŻ jest tylko jeden ... = Kot !
I starszapani ! :-)
Jurek57
- 19:18 poniedziałek, 10 sierpnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum