Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Północna Wielkopolska (2)

Niedziela, 12 lipca 2015 Kategoria do 300, Kocia czytelnia Uczestnicy
Km: 266.98 Km teren: 0.00 Czas: 10:58 km/h: 24.34
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 812m Sprzęt: Przełajówka Aktywność: Jazda na rowerze
Wstajemy o 6.00. Pogoda nadal jest dobra, choć niebo nie jest czyste. Jemy śniadanie i zwijamy się. Dziś do przejechania nieco dłuższa trasa. Asfalt prawie od razu zaczyna opadać. Zajeżdżamy na punkt widokowy Łężeczki, skąd roztacza się ładny widok na jezioro Chrzypskie. Jedziemy przez Sieraków, a potem wzdłuż Warty aż do Międzychodu. Trasa jest bardzo ładna, widokowa – dużo lasów, sporo jezior. Ruch jest niewielki (jaka to miła odmiana po wczorajszym odcinku Czerwonak – Murowana Goślina).



Na grzyby

Za Międzychodem przekraczamy Wartę i wbijamy się na dłużej w Puszczę Notecką. Przecinamy kompleks leśny i w Drawsku robimy sobie fotki z wielkim grzybem nad Notecią. Odbijamy powoli na północ po gminy Człopa i Tuczno. W Człopie jest tak sennie, że gdy siedzimy na ławce (chwila na jedzenie i odpoczynek), prawie zasypiamy. Resztkami silnej woli zbieramy się do jazdy. Zdobywamy Tuczno i jedziemy na południe, do Trzcianki.

Ta kawa budzi mnie

Coś mi się kołacze w głowie, że w Trzciance jest Orlen (kawa!). I faktycznie – na wyjeździe z miasteczka jest „stop cafe”. Wilk żartuje, że kawa to strata czasu, ale ja wiem swoje. Piję i czuję, że ta kawa budzi mnie! Senność mija jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – nieprzyjemnie ruchliwą (w niedzielne popołudnie) drogęTrzcianka-Czarnków przelatujemy szybciutko. Robimy fotki na kratownicowym czarnkowskim moście, kilka fotek na rynku i kontynuujemy (jeszcze przez jakieś 10 km) jazdę tą drogą. Ruch jest wahadłowy (remont drogi). W stronę Poznania (czyli w naszą stronę) jest spory korek. Udaje nam się go jednak zręcznie ominąć i sprawnie przejechać całe wahadło.

Północ-południe

Zupełnie spokojnie robi się gdy odbijamy z drogi 178 na Ryczywół i Rogoźno. Na wjeździe do Rogoźna zaczyna padać. Tu się rozdzielamy. Wilk jeszcze w poniedziałek będzie kontynuował zaliczanie gmin w północnej Wielkopolsce, ja natomiast w poniedziałek idę do pracy. On ucieka jakieś 10 km na północ i rozbija namiot, ja - niecałe 60 km na południe i jestem w domu.

Mapa:


Fotki

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum