Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Janikowo

Sobota, 3 stycznia 2015 Kategoria Kocia czytelnia, do 150
Km: 116.28 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 470m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
[Kot wychodzi z domu. Nikt nie wie gdzie pójdzie... Nikt nie wie na jak długo… Kogo to obchodzi?... Kiedyś wróci.]

Na styk

Śniadanie zjadam w pośpiechu. Wstałam nieco za późno. Nie do końca byłam zdecydowana na tę trasę, ale skoro już się obudziłam i to sama z siebie (bez budzika), to pojadę. Czasu jest na styk. Będzie trzeba obejść się bez kawy i większego odpoczynku. Wiatr. To on mnie skłonił do jazdy. Silny, zachodni. W drugiej części dnia odkręcający lekko na północ. Trasę wytyczyłam więc do Janikowa pod Inowrocławiem. Wychodzę z domu. Tak się niecodziennie składa, że nikt nie wie gdzie jadę. Ani na jak długo…

Jedzie góral

Na tę trasę zabrałam rower codzienny. Same szosy, a tu zamiast szosówki, czy przełajówki jedzie góral. Trochę mi szkoda tamtych rowerów na posolone i być może mokre szosy. Mogę przecież jechać na MTB, choć to będzie wymagało trochę więcej wysiłku.

Paragraf

Odcinek do Czerniejewa jadę na pamięć. Spory kawałek za miasteczkiem, po przekroczeniu DK15, odbijam na północ. Ten fragment to ledwie nieco ponad 1 km, ale boczny wiatr nieźle daje mi w kość. Tak szarpie rowerem, że na wszelki wypadek jedną stopę wypinam z SPD, by w razie czego móc się szybko podeprzeć. Jadę wygięta jak paragraf. Ależ wieje! Gdy trasa na powrót odbija na wschód, oddycham z ulgą. Porywisty wiatr elegancko pcha mnie przez kolejne wioski, aż do ponownego skrętu na północ, w stronę Trzemeszna. Na tym odcinku na szczęście jest sporo lasów, więc nie jest aż tak źle. W Trzemszenie kilka fotek, tym razem za dnia. (Sebekfireman – o miejscówce z grochówką pamiętałam, ale dziś zupełnie nie miałam czasu na zatrzymywanie się!).

Sztuka wyboru

Przed Wydartowem podjazd dnia na Wał Wydartowski. Ciągnęło się to w nieskończoność ;). Z prognoz wynikało, że mój wiatr w porywach osiągał ponad 70km/h. Opierałam się z całych sił, ale jeden z silnych podmuchów zepchnął mnie na grząskie, błotniste pobocze. Był to ten moment, gdy cieszyłam się, że wybrałam jednak rower MTB. Na szosowych oponkach tu mogła być soczysta gleba.

Na grobli

Od Mogilna jadę z zegarkiem w ręku. Przeliczam pozostały do odjazdu pociągu czas i kilometry do Janikowa. Wszystko wskazuje na to, że zdążę. Ale to pod warunkiem równej jazdy i braku jakichkolwiek awarii. Trasa ładnie się udaje. Do Janikowa wjeżdżam drogą poprowadzoną na grobli dzielącej jezioro Pakoskie na część północną i południową (jezioro ma aż 14,5km długości). Samej miejscowości nie zwiedzam. Chyba nie ma tu niczego ciekawego. Celem jest stacja kolejowa ;). A ta okazuje się mało atrakcyjna, w dodatku jest zamknięta. Jakieś 15 minut przed odjazdem pociągu stoję na wąskim peronie i kuląc się przed zimnym wiatrem czekam na pociąg do domu – moją nagrodę za dzisiejszą trasę.
Mapa:

Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/102656043294773462009...


komentarze
Ano właśnie! Wyglądało mi to na wagon, tylko te pancerne, bardzo masywne drzwi jakoś mi nie pasowały. Jednak skoro był to wagon - chłodnia, to wszystko jasne :).
Kot
- 11:14 piątek, 9 stycznia 2015 | linkuj
Popatrzyłem na jak zawsze ciekawe zdjęcia. Koło Szczytników Czerniejewskich sklepiczek jest ulokowany w pudle dawnego wagonu chłodni do transportu mięsa.
oelka
- 11:11 piątek, 9 stycznia 2015 | linkuj
No to będzie jazda z Kotem;) Trzymam kciuki!
Ksiegowy
- 15:08 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Zapowiada się bardzo emocjonująca "walka" o TOP na BS :)
Kot i Eranis, oj będzie się działo ;) Przyjemnie będzie codziennie przy porannej kawie poczytać o Ich wyczynach. A 30 kkm to niemal pewne u obu Pań :)
Mariobiker1973
- 12:28 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Do Witkowa jechałem dziś praktycznie tą samą trasą :) Pozdrawiam i gratuluję dzisiejszego dystansu.

PS jutro o 13 obok Galerii Malta przy moście, trasa na MTB około 2h - zapraszam: https://www.facebook.com/groups/zbiorkapodmalta/
miszol
- 22:34 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Będzie 30.000 km :)
rmk
- 20:53 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Za Norbertem - wiedziałam, że pięknie wykorzystasz wiatr i plusowe temperatury :)))
starszapani
- 19:44 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Małachowo Złych Miejsc niszczy System :O
mors
- 19:43 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Brawo !!! :-)
Jurek57
- 19:18 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum