Kot
Reklamacja
Sobota, 27 grudnia 2014 Kategoria do 50
| Km: | 20.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
| : | kcal | Podjazdy: | 100m | Sprzęt: Hardtail | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
Pojechałam załatwić reklamację. Niestety bez paragonu (gapa ze mnie - zgubiłam). Na zbyt wiele nie liczyłam, a tu... udało się! Obsługiwał mnie bardzo miły chłopak, któremu zleżało bym nie odeszła z niczym. Przekopał cały system komputerowy by znaleźć mój zakup i znalazł. Dzięki jego uprzejmości i chęci pomocy reklamację załatwiłam. Zawsze to miło spotkać na swojej drodze dobrego człowieka :).
komentarze
Nie piłem do Ciebie, Michuss ;p chodziło mi w sensie uniwersalnym. ;)
mors - 10:29 niedziela, 28 grudnia 2014 | linkuj
Dzwoń także, gdy będziesz miała faceta "do załatwienia". ;))
mors - 18:59 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj
Na piękne oczy nie wszystko da się załatwić ;). Ja nawet nie nalegałam specjalnie z tą reklamacją. Nie miałam paragonu, więc się nie wykłócałam, nie naciskałam. Ten miły chłopak sam z siebie wykazał dobrą wolę. Gdyby wszyscy sprzedawcy mieli takie podejście, o ile milej by było :).
Kot - 18:07 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj
Już my pamiętamy Twój sekret: oczy niewinno-błagalnego kota i już świat u Twoich stóp. ;))
mors - 18:03 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj
Tak, zakup prezentowy (trafiony zakup!) :). Kupując nie otworzyłam opakowania i był to błąd, bo kawiarka okazała się uszkodzona. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze :).
Kot - 15:04 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
