Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Praca i zabawa w liczenie choinek ;)

Czwartek, 18 grudnia 2014 Kategoria do 50, Pobaw się z Kotem
Km: 35.61 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 158m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
Święta tuż, tuż. Dziś w drodze do pracy liczyłam obwieszone lampkami choinki. Taką zabawę bardzo lubiłam w dzieciństwie. Zawsze liczyłam je z siostrą. Każda po „swojej” stronie drogi. Wygrywała ta, która zauważyła ich więcej. Dziś w drodze do pracy policzyłam 14 choinek.
Proponuję zatem rowerową zabawę w liczenie choinek, a oto zasady:

Kategoria Choinka Pracowa
Liczymy:
1. Tylko te choinki, które widzimy jadąc rowerem w drodze do pracy / z pracy.
2. Wyłącznie jadąc w jedną stronę (aby nie liczyć podwójnie).
3. Wyłącznie choinki podświetlone lampkami.
4. Wyłącznie jadąc po ciemku.
5. Tylko choinki zewnętrzne.
Nie liczymy:
1. Choinek widzianych podczas przejazdu innego niż pracowy,
2. Choinek widzianych podczas jazdy innym środkiem transportu niż rower,
3. Choinek widzianych podczas marszu / prowadzenia roweru,
4. Choinek obwieszonych ozdobami świątecznymi, ale bez świecących się lampek.
5. Tworów choinkopodobnych, tj:
    a) atrap choinek (np. podświetlonych trójkątów w oknach imitujących choinkę),
    b) lampek świątecznych ozdabiających wejścia do domów,
    c) lampek świątecznych ozdabiających żywopłoty,
    d) innych iluminacji świątecznych,
    e) neonów w kształcie choinek
6. Stojących w domach, a widocznych z zewnątrz przez okno

Kategoria Choinka Weekendowa
Zasady liczenia takie same jak w przypadku Choinki Pracowej, ale:
1. Jako weekend rozumiemy sobotę i niedzielę.
2. Nie sumują się choinki z soboty i niedzieli. Sobotę i niedzielę liczymy osobno.
3. Dopuszcza się sumowanie soboty i niedzieli jeśli jazda zostanie zaczęta w sobotę i będzie trwała przez część niedzieli. Wtedy liczymy choinki jako sobotnie.
4. W przypadku trasy typu wahadło (po tej samej drodze) – liczymy jadąc tylko w jedną stronę.
5. W przypadku kilku jazd jednego dnia – jeśli jedziemy kilka razy obok tej samej choinki – liczymy ją tylko raz.

Postanowienia końcowe:

1. Nagród nie będzie.
2. Dopuszcza się robienie zdjęć choinkom.
3. Nie oszukujemy!

komentarze
Choinka Pracowa - 11 szt. :)
Mariobiker1973
- 02:17 niedziela, 18 stycznia 2015 | linkuj
Niezła zabawa :)))
starszapani
- 04:57 sobota, 17 stycznia 2015 | linkuj
Choinka Pracowa - zestawienie z mijającego tygodnia:
poniedziałek 10 szt.
wtorek 5 szt.
środa 4 szt.
czwartek 5 szt.
piątek 2 szt.
Powoli kończy się sezona na choinki. Bawimy się do 21 stycznia włącznie, a potem czekamy na kolejne Święta ;).
Kot
- 06:52 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj
Choinka Weekendowa - dziś 7 sztuk :)
Kot
- 18:21 niedziela, 11 stycznia 2015 | linkuj
Choinka Weekendowa - tylko 5 szt. (chyba było jeszcze za widno ;))
Mariobiker1973
- 18:16 niedziela, 11 stycznia 2015 | linkuj
Choinka Weekendowa - 7 szt. :)
Mariobiker1973
- 18:53 sobota, 10 stycznia 2015 | linkuj
Dziś w "Choince Pracowej" 12 szt.
Kot
- 13:14 piątek, 9 stycznia 2015 | linkuj
Wczorajszy wynik to - 9 :)
Mariobiker1973
- 14:59 poniedziałek, 5 stycznia 2015 | linkuj
Pomysł nie chwycił z powodu braku nagród. ;)
mors
- 00:03 czwartek, 1 stycznia 2015 | linkuj
Choinka pracowa - dziś 21 szt.
Kot
- 18:08 środa, 31 grudnia 2014 | linkuj
Dziś aż 45 sztuk :)
Kot
- 19:16 poniedziałek, 29 grudnia 2014 | linkuj
Nie umiecie się bawić z Kotem ;))

Wczoraj w kategorii "Choinka Pracowa" - aż 36 sztuk!
Dzisiaj w kategorii "Choinka Pracowa" - 15 sztuk. Może było i więcej, ale koncentrowałam się bardziej na tym, by się utrzymać na rowerze. Wiało nieludzko i padał do tego deszcz. Gdy wchodziłam do pracy musiałam wyglądać jak 7 nieszczęść ;).
Kot
- 08:48 wtorek, 23 grudnia 2014 | linkuj
Mors - idą Święta
Życzę Ci najlepszego .... ! Również tego Byś nie wkładał (przysłowiowgo) kija w szprychy. Również w koła tradycji. Bo masz ku temu "dar".

Wesołych Świąt !!!
Jurek57
- 08:29 wtorek, 23 grudnia 2014 | linkuj
Kolejny raz wypruwasz się nad dyskusją, która Cię przerasta. :)
Gdyby każdy powoływał się tylko na tradycję, to do dziś byśmy mieszkali w przysłowiowych jaskiniach a co gorsza, nie mielibyśmy rowerów. ;) Ba, choinek też nie. :)
mors
- 21:23 poniedziałek, 22 grudnia 2014 | linkuj
Swoim gadaniem faktów nie zmienisz, choinki są w calusieńkiej Polsce, od Bałtyku aż po same Tatry, a samo Boże Narodzenie już od dawna nie jest świętem typowo religijnym, a po prostu najważniejszym w roku świętem dla wszystkich. Nawet w komunistycznym PRL-u, gdzie u władzy byli sami ateiści, gdzie kościół tępiono, a księży nawet mordowano z rozkazu władz - Boże Narodzenie było oficjalnym świętem i dniami wolnymi od pracy. I zarówno wśród wierzących jak i ateistów ta choinka jest powszechna, jedynie "wojujący" ateusze w stylu jakiegoś Hartmana czy Środy tego nie uznają, ale ich wpływ na rzeczywistość jest na szczęście zerowy, nie uznając choinki stawiasz się wśród nich, mogę tylko przekazać wyrazy współczucia ;))

A ja wczoraj właśnie choinkę zakupiłem, ponad kilometr zasuwałem z nią na plecach; dzisiaj będę ubierał. A jak ubrana choinka stanie w pokoju, w całym mieszkaniu czuć jej piękny zapach, zapalimy na niej lampki - to wtedy można powiedzieć, że się Święta zaczynają! A tym, którzy tej radości nie umieją przeżywać - można tylko serdecznie współczuć.
wilk
- 12:21 poniedziałek, 22 grudnia 2014 | linkuj
Raczej aspołecznie. ;)

Morsem fokę od biedy zastąpisz, a wilkiem renifera..? ;)
Ale to i bardzo dobrze, że nie muszę robić dla Mikołaja - jeszcze bym dostał zlecenie przywiezienia Ci choinki... :)

Tradycja - cóż tradycja względem święta.
I cóż to teraz świętujemy tymi biednymi drzewkami? No chyba nie regiel górny? ;D;D
W swych dyskusjach zawsze starasz się być rzeczowy i merytoryczny (na swój specyficzny sposób ;) ), a w tym przypadku - bynajmniej.
PS. ateistów jest dość dużo, oczywiście licząc realnie, a nie formalnie.
mors
- 21:22 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
Ja pomagałem Tobie liczyć na trasie do Mławy, więc już jestem z tego obowiązku zwolniony ;)

A z Morsem dyskutuję całkiem społecznie ;))
wilk
- 20:26 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
A co to za dyskusje tutaj? Do roboty, choinki liczyć! ;))
Wczoraj, w ramach "Choinki Weekendowej" naliczyłam 32 choinki. Liczenie zawiesiłam na czas przejazdu przez centrum Warszawy. Tyle tam było pięknych choinek, że z wrażenia zapomniałam o liczeniu ;).

Jurek - jeśli te choinki spełniają kryteria, które podałam (m.in. podświetlenie lampkami), to liczymy :)
Kot
- 20:18 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
Bez choinki nie ma świąt. Koniec, kropka. Dziękuję, dobranoc.
;))

Wilk - telewizora nie miałem przez 6 lat. Ostatnio sobie kupiłem i jest bardzo ładną ozdobą pokoju. Jestem cool? :D
rmk
- 19:26 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
Mongoły pod Legnicą to nie tylko czasy XIIIw, w XX też prawie 50 lat tam urzędowali ;))

A choinki ma miażdżąca większość ludzi - bo taka jest świąteczna tradycja. I siła tej tradycji jest tak potężna, że nawet i nieliczni w tym kraju ateiści jej ulegają. W wigilijny wieczór Polska praktycznie zamiera, nawet w centrach wielkich miast są zupełne pustki, wtedy najlepiej tę siłę tradycji widać.

A w Mikołaja nie muszę wierzyć, ja po prostu wiem, że istnieje, bo w przeciwieństwie do Ciebie - osobiście go odwiedziłem zimą na rowerze na Dalekiej Północy ;))

PS. Święty Mikołaj mówił mi, że zastanawiał się, żeby do swojej łódki zaprzęgnąć morsy, ale uznał że są za wolne na jego potrzeby, za małe dystanse mogą robić, bo za grube mają opony na brzuchach - no i zdecydował się na zgrabne i szybkie foki :))
wilk
- 17:20 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
PS. po Twoich wywodach o sensie choinki wynoszę, że i w Mikołaja nadal wierzysz. :D;D;D
mors
- 16:51 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
Mędrcze ze wschodu ;) powinieneś się orientować, że na Ziemiach Odzyskanych de facto autochtonów nie ma.

A Legnica taką mi okolicą, jak Tobie, nomen omen Białoruś... :)))

I nigdy nie sugerowałem choćby, że jestem "lepszy" przez niemanie choinki, więc proszę mi niczego na siłę nie wmawiać.

Niemal wszyscy mają w Polsce choinki... także ateiści.
I zdecydowana większość świętuje te Święta, nierzadko także ateiści. Nigdy nie rozumiem, CO oni świętują, ale to dowodzi, że choinka też nie musi mieć jakiegokolwiek sensu - bo dla większości "na Święta ubiera się choinkę" - i już. Więc nie wiem, czyje "loty" są tutaj mało ambitne...

A co do monocykli (jako rowerów) i Dębic (jako genialnych opon) - wiele osób podziela moją opinię, więc narzucając swoją i jednocześnie próbując mnie ośmieszyć, osiągniesz efekt raczej odwrotny od zamierzonego. :)
mors
- 16:45 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
@Mors
Nie rozbawiaj mnie tymi swoimi tekstami, bo próba udowodnienia, że choinka jest symbolem zeświecczonych świąt - to jest rozumowanie tego samego lotu, co Twoje teksty o tym, że jakieś przedpotowe Dębice za 20-30zł to dobre opony, albo, że mono to rower ;)).

Z podejściem do choinki to trochę jak z podejściem do telewizora, ostatnio mnóstwo ludzi popisuje się taką modą "ja nie mam telewizora, jestem taki cool, bo nie robię tego co większość"; podobnie z tymi tekstami o choince, fajnie chwilę poudawać tego trochę lepszego, co nie idzie z prądem i się "nie nabiera na bajki o choince i tym wszystkim". Ale to guzik prawda - choinka jest najlepszym symbolem świąt, nie ma żadnego znaczenia skąd się wywodzi, ważne co jest teraz. Czy Ci się to podoba czy nie, milionom kojarzy się nie z reklamami przed świętami, ale z tym co piękne w dzieciństwie, z oczekiwaniem na pierwszą gwiazdkę na prezenty. Tylko niektórzy (najczęściej samotni i zgorzkniali) - próbują udawać lepszych, że się na to nie łapią.

I to się długo nie zmieni, bo Polacy to w większości tradycjonaliści i choinki są w miażdżącej większości polskich domów, nie dlatego, że ktoś to ludziom wmówił, że takie są reklamy - tylko, że taka jest w Polsce tradycja od dobrych 100 lat. Podsumowując - Polak to nie Mongoł i choinkę ma! A Ty spod Legnicy pochodzisz, tam swego czasu Mongoły dotarły, więc kto wie może jakaś przymieszka krwi mongolskiej po setkach lat się w Tobie odezwała :)))
wilk
- 13:59 niedziela, 21 grudnia 2014 | linkuj
Choinka dla nas słowian jest tak obrzydliwe odległa kulturowo jak adidasy,ręczniki frotte i poranna kawa !!!
Fe !
Jurek57
- 22:36 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
Wpisy dochodzą do apogeum :-)
Darecki
- 22:23 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
A czy choinki w szkókach i te rosnące w lasach nie wspominając już o ochoinkach z targowisk , będą brane pod uwagę ? :-)
Jurek57
- 22:18 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
Wilku, jeśli choinka, to tylko taka ;p
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,345570,20121227,jedynie-sluszna-choinka-p.jpg
Nie znałem Cię z takiego bajania ;) niestety, od ok. 20 lat nie kąsam już takiej fabułki. ;p

A na serio: choinka symbolem Zimy??? Zawsze myślałem, że śnieg, mróz, Pani Zima i morsy. ;)
Choinka jest symbolem ZEŚWIECCZONYCH Świąt, w dodatku jest motywem powielonym z obcych kultur, a ani jedno, ani drugie ujęcie tematu mnie nie jara.
Już nie wspomnę ;) żeby nikogo nie urazić, że to cokolwiek banalne i infantylne. Bez urazy, Czytelnicy. ;)
mors
- 21:37 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
Norbert - nic straconego. Wierzę, że szybko nauczysz się liczyć dalej jak do trzech. Tj. do 10 przynajmniej ;)).
michuss - dziękuję! :) Co do choinkokilometra - nie wprowadzamy ;)
eranis - niestety nie liczą się choinki w pomieszczeniach. Liczymy tylko zewnętrzne. Jest jeszcze kategoria Choinki Weekendowe - tak więc do dzieła! :))
Kot
- 17:56 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
Bardzo podoba mi się ten regulamin, widać, żeś doświadczona w materii i wiesz co może zafałszować pomiar.

Zastanawiam się jednak czy nie sprawiedliwiej, z racji różnej długości dojazdu do roboty, byłoby wprowadzić jednostki choinkokilometra (Chkm)? Ilość choinek dzielimy przez długość trasy w kilometrach i mamy rezultat. W Twoim przypadku byłoby to 0,786 Chkm. ;)))
michuss
- 10:50 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
Norbert - policzą do trzech i niestety kończą zabawę ;)
rmk - fajny pomysł :))
Mors - no właśnie nie myślałam zbyt dużo. Regulamin skleciłam naprędce zgodnie z zasadami, które sama stosuję podczas liczenia choinek :)
Wilk - no właśnie - choinka na Święta musi być! :)
Darecki - tę samą choinkę widzianą w danym dniu kilka razy, liczymy tylko raz ;)

Mój dzisiejszy wynik w kategorii "choinka pracowa" to 13.
Kot
- 06:28 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj
Tak se holka neda. Jak wracam z pracy to widzę tę samą choinkę trzy razy i nie jadę tą samą trasą ani pod prąd :-)
Darecki
- 22:39 czwartek, 18 grudnia 2014 | linkuj
Daj spokój, jak można nie mieć choinki w święta i jeszcze się tym chwalić??? I to facet, który (rzekomo) kocha zimę? Może być choinka bez zimy, ale zima bez choinki NIE ISTNIEJE. Jak Narnię opanowała zła Czarownica - to przez ileś lat mieli srogą zimę, a świąt nie było, bo nie wpuszczała Świętego Mikołaja - czego mieszkańcy nie mogli odżałować. Widzę, że nadajesz się doskonale na sługusa Czarownicy, ona miała pod swoją komendą sporo zimowych stworzeń, to i morsem by nie pogardziła.
wilk
- 22:06 czwartek, 18 grudnia 2014 | linkuj
"Pobaw się z Kotem" - padłem ze śmiechu :D:D:D
To cieszy, że humor Ci dopisuje. ;)
I widać, ze dużo myślałaś nad tym konkursem. :D

PS. w moim domu nie urządza się choinek i jestem dumny, że to za moją namową. ;]
mors
- 21:38 czwartek, 18 grudnia 2014 | linkuj
Zaliczchoinke.pl
:D
rmk
- 21:17 czwartek, 18 grudnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum