Gatto.Rosablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(99)
Kalendarz na stronę

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kot.bikestats.pl

linki

Praca

Wtorek, 18 listopada 2014 Kategoria do 50
Km: 35.24 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 163m Sprzęt: Hardtail Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś w drodze do pracy coś dziwnego działo z moją lampką przednią - gdy jechałam po dziurawym / łaciatym asfalcie, to samoistnie zmieniała tryby świecenia. W sumie to zaczęła nawalać już podczas długiego listopadowego weekendu (niespodziewanie zupełnie zgasła mimo, że bateria była nowa).

Specjaliści od oświetlenia - czy możecie polecić mi solidną lampkę przednią, która ma kilka trybów świecenia, w tym migający? Lampka musi świecić mocno - ja słabo widzę w ciemnościach. Zdecydowanie nie chcę lampki z akumulatorkiem zewnętrznym. Lampka powinna mieć wszystko w sobie. Coś typu latarka - czyli niezbyt duża, możliwa do zamocowania w uchwycie na lampkę.

Jeśli potrzeba, mogę zamieścić foto mojej obecnej lampki.

Poza tym dziś brzydki dzień. Zimno, wietrznie i do tego cały czas szaro. Jeden wielki wieczór.

komentarze
Moja lampka to coś takiego: http://solarforce.eu/latarka-solarforce-l2p-cree-xml-2-t6-3c-900lm-p-13.html
Dziś działała zupełnie normalnie. Rano jechałam z nową baterią. Specjalnie nie unikałam wertepów, by ją sprawdzić, czy na pewno wszystko ok. Może to zatem z baterią było coś nie tak (czy to w ogóle możliwe, aby bateria była trefna i dawała takie właśnie objawy?)
Dam jej (lampce) jeszcze jedną szansę. Choć ziarno niepewności zostało zasiane, gdy ni z tego ni z owego na nowej baterii zgasła mi w środku ciemnego lasu podczas listopadowego weekendu.
Kot
- 18:03 środa, 19 listopada 2014 | linkuj
Mactronic Scream to słabiutka jakościowo lampka, właśnie to mi padło na MRDP, po dniu jazdy na lubuskich brukach - samoczynnie zaczęła przełączać tryby. Specyfikacja tej lampki jest zmyślona, 500 lumenów przez 4h na 3 bateriach AAA - to jest czas całkowicie nierealny, więc albo pracuje dużo krócej, albo siła światła jest zdecydowanie mniejsza (to jest znacznie prawdopodobniejsze)

Jeśli szukasz lampki do mocowania latarkowego - to niezłym rozwiązaniem będzie któryś z modeli Solarforce, jeśli inne to np. Mactronic Noise, czy Moon XP-500 (jak się teraz nazywa); bo te mają 500 lumenów w rzeczywistości, nie na papierze.
wilk
- 15:16 środa, 19 listopada 2014 | linkuj
;) Mamy tę samą lampkę.
michuss
- 19:54 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj
Od niedawna jeżdżę z lampką Mactronic Scream-spełnia wszystkie Twoje kryteria. Jest niewielka, lekka, łatwo wyjmuje się ją z uchwytu i można jej wtedy używać jak latarki. Zasilana trzema cienkimi paluszkami (AAA), ma trzy tryby świecenia ciągłego (o ile pamiętam 100%, 50% i 10% do jazdy miejskiej) i chyba dwa lub trzy pulsującego-tych nie używam. Gdy szukałem jakiejś lampki sprzedawca polecił mi ją ze względu na stosunek jakość/cena. Cena rzeczywiście niewygórowana, jednak co do jakości wolę się nie wypowiadać, bo używam jej zbyt krótko ;)

Natomiast wcześniej jeździłem z Sigmą Pava i złego słowa o niej nie powiem. ;)
michuss
- 19:36 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Hardtail 78409 km
Przełajówka 51579 km
Terenówka 26133 km
Kolarzówka 51959 km

szukaj

archiwum